6 miesięcy+
Pod tym linkiem znajdziecie nasze blw od 1 tygodnia klikajcie TUTAJ. A dziś jak zwykle dla Was tygodniowy jadłospis i kilka informacji o tym jak nam idzie rozszerzanie diety i jakie nowości u nas. W końcu ciągle tylko ta marchewka i brokuły 😛 czas coś zmienić.
– nabiał: przy okazji tego, że jedliśmy na plaży naleśniki z serem – Zuzia również poczęstowała się nimi i tak spróbowała twarogu (z bananem i borówkami), poza tym dostała również kilka łyków jogurtu naturalnego (przypominam, by czytać etykiety i kupować jogurt, który w składzie ma MLEKO + KULTURY BAKTERII kropka).
– kupiłam duży pęczek włoszczyzny i ugotowałam na niej bulion z dodatkiem cebuli (przepis na bulion jest też w naszej książce kucharskiej). Wykorzystałam wywar do zrobienia dla małej dwóch zup, przepisy banalnie proste również w tym tygodniu umieszczę na blogu. Takie zupki najlepiej podawać dziecku w kubku (na filmie poniżej Zuzka pokazuje jak pić z Doidy Cup). Zupki to dobre rozwiązanie gdy pozostali domownicy jedzą na obiad coś, czego taki maluszek jeść nie powinien.
– śniadania staramy się jeść z dodatkiem zbóż np. kasze, kaszki, płatki, obiady warzywne i mięsne, a przekąski to owoce, odeszłam na chwilę od kolacji, bo długo siedzimy na dworze i jak tylko wracamy to dzieci są kąpane i Zuzka pije mleko i „idzie spać” (karmię piersią na żądanie). Kto by po niej sprzątał ten syf:)) i tak sprzątanie 3x dziennie to już przesada:) człowiek naprawdę się odzwyczaił od tego bałaganu. Gdyby nie to, że wiem jaki BLW ma sens, już dawno bym zrezygnowała hihii. Piszę to dla pocieszenia nowicjuszek – kochane! ten bałagan naprawdę kiedyś się skończy. Cierpliwości:)
– usmażyłam też na suchej patelni pierwsze placuszki dla Zuzi, byłą zachwycona nową konsystencją i smakiem. Przepis też niebawem na blogu.
Tradycyjnie na koniec kilka zdjęć i filmiki.
ps Zastanawiam się czy chcecie bym kontynuowała te wpisy? Dajcie znać, czy są Wam przydatne czy już nie:)
BLW TYDZIEŃ 7
Poniedziałek
1. kaszka 5 zbóż HELPA z awokado i bananem
2. marchew, ziemniaki, kalafior
3. arbuz
woda
Wtorek
1. pomidor, papryka czerwona, jajecznica na masełku, chleb orkiszowy
2. nektarynka
3. arbuz (nie było nas bardzo długo w domu, dlatego Zuzia nie dostała obiadu :P, z głodu nie umarła, miała mleko mamy na żądanie)
woda
Środa
1. płatki jaglane z bananemi amarantusem ekspandowanym, awokado w kawałku
2. makaron penne i sos spaghetti (z mięsem mielonym wieprzowym, czosnkiem, cebulą, bazylią i pomidorami), brokuły
3. placuszki bananowo-amarantusowe (przepis niebawem)
woda
Czwartek
1. omlet, pomidor, bułka mleczna z makiem, pomidor
2. zupa brokułowa z rozmarynem i kuskusem (przepis niebawem), burak gotowany
3. gruszka
woda
Piątek
1. kaszka jaglano – owsiana Helpa z jagodami
2. zupa marchewkowa z kaszą jaglaną i natką pietruszki
3. maliny
woda
Sobota
1. omlet, ogórek zielony, czerwona papryka
2. marchewka, ryż z oliwą z oliwek
3. arbuz
woda
Niedziela
1. jajko na twardo, pieczywo, ogórek zielony
2. nektarynka i naleśniki z serem i bananem (pobyt nad jeziorem)
woda
Wszystko to znajdziesz w jednym miejscu – naszym alaantkowymSKLEPIE.
Bardzo przydatne! Proszę o kontynuację:) U nas co prawda dieta już mocno rozszerzona, bo dziecię ma 19 miesięcy:), ale na pewno przyda się w przytszłości przy kolejnych:) Bardzo brakowało mi takiej rozpiski na początku:)
Oczywiście ze chcemy aby wpisy nadal sie pojawiały. Dla mnie to źródło inspiracji ze wzgledu na to ze rozpoczęlysmy rozszerzanie diety tydzień po Was ? Go Girls!! Razem łatwiej… Przynajmniej nam ???
No ok wszystko pięknie tylko gdzie w tych przepisach mleczko ? Ile razy dziennie mam je podawać ? Karmie mm ? 😉
Karmię piersią na żądanie. Wybacz ale nie mam doświadczenia z mm żadnego, ale blw zakłada by karmić mlekiem do 1 roku życia tyle ile dziecko potrzebuje czyli na żądanie.
Pewnie, żeby pisać dalej!
Co prawda my jesteśmy jeszcze daleko w tyle, ale za jakiś czas dojdziemy do tego momentu, więc na pewno będziemy śledzić przepisy 🙂
Super! Wlasnie zaczynamy przygodę z blw 🙂 Proszę o kontynuację bardzo mi się przydaje 😀
Moj synek jest o 4 dni starszy od Zuzi, wiec Twoje wpisy są nam bardzo pomocne kiedy szukam inspiracji ☺☺☺
Mnie zastanawia ten ryż…. w jaki sposób mała go je ? Bo mój synek takich sypkich rzeczy, poza rozrzuceniem po podłodze, nie potrafi rączkami zjeść ?
Kuleczki robię:)
I Zuzia nie rozgniata ich rekoma?
No właśnie, mój synek wszystko rozgniata. I np. Marchewkę i brokuły mogę podać mu tylko lekko podgotowane, ale chociażby ziemniaków czy jajka na twardo nie jest w stanie zjeść. Wszystko rozgniecione. Zero delikatności w rękach.
U nas młody część lekko rozgniecie ale jako że jest mega lakomczhchem to raz dwa załapał do czego to prowadzi i nauczył się chwytac z wyczuciem 😀 a kasze, które średnio się dają lepić w kulki dostaje łyżeczką. Leżą na talerzyku obok innych rzeczy i sam pokazuje, kiedy ma ochotę zagryzc kaszą warzywa czy mięso;)
Kontynuuj! Świetne wsparcie dla początkujących no i milo się czyta ?Pozdrawiamy!
Śledzimy Was uważnie razem z 7 miesięczną Polą ? Jesteśmy trochę w tyle z nowościami bo Mama jest ostrożna ? Ale czytamy i czerpiemy inspirację. Pozdrawiamy
Zdecydowanie tak! Wpisy są bardzo potrzebne 🙂
Tak tak prosze o kontynuacje wpisow rozszerzania diety Zuzi. Jestescie inspiracja 😉
Kiedy spróbować podać ponownie jajko, jeśli w zeszłym tygodniu po jajecznicy wyszła brzydka pokrzywka na rączkach? najprawdopodobniej od jajka chociaż tego dnia był jeszcze kukskus i kawałek papryki hmmm
Trudno powiedzieć bo alergia może się dłużej utrzymywać. Spróbuj może pod koniec tygodnia , jeśli od razu wyjdzie to już będziesz pewna że od jajka.
Koniecznie kontynuowac wpisy:) tez jestem mama 7,5 mieisecznej Zuzi i podgladamy Was czerpiac inspiracje. Mam pytanie jak Zuzia radzi sobie z jajecznica? U nas sie szybko zrobily okruchy i nie dala rady zjesc. Jak przyrzadzasz omlety? Poozdrawiamy:)
Omlet to prawie to samo co jajecznia:) Mieszam jajka w szklance, wylewam na patelnię, czekam aż zetnie się i skłądam na pół lub przerzucam na drugą stronę i jest. Czasem jej pomagam z jajecznicą – zgarniam mniejsze kawałki na „kupkę” i jakoś podnosi:)
Odpowiadam na pytanie- jak najbardziej kontynuować wpisy! Choć rzadko komentuję, śledzę systematycznie i zawsze nie mogę się doczekać kolejnych tygodni! 🙂 Sama idę mniej więcej Waszym śladem i często Wasze doświadczenia ukierunkowują moje gotowanie dla małej. Przeogromne dzięki! :* Mamy ten problem, że konczymy zaraz 9 miesięcy, a córcia nie akceptuje żadnych pokarmów płynnych, tj. zupek. Kaszki robię na gęsto, bo je tylko to co chwyci do rączki, z doidy nie radzi sobie kompletnie, chyba że ja jej podaję, ale też szybko traci cierpliwość, wyrywa i wylewa. Wodę podaję z kubka treningowego… jakieś rady, co robić? czekać? pozdrawiam Was gorąco!
Tylko trening czyni mistrza:)) czekac i dawać próbować:)
Moja droga, ja co tydzień z niecierpliwością czekam na ten wpis, więc jeśli o mnie chodzi, to bardzo Cię proszę o kontynuację ☺
My jesteśmy jeden tydzień za Wami, więc menu Zuzi jest dla nas doskonałym kierunkowskazem.
:)))
Czy w takim razie skład jogurtu: mleko, białka mleka i kultury bakterii to zły skład?
ok
Pewnie ze takie wpisy nam potrzebne! :):):) Super dla wszystkich zaczynajacych przygode z blw 🙂 Dzisiaj jeszcze zamówiam Wasza ksiazke i za 3 tyg ruszam z moimi bliźniaczkami:):) Równiez z Zuzia i Agatka 🙂 Wiec bedzie podwójny bałagan 🙂
Pisałas ze podałas kaszke 5 zbóz z hippa? Jak podałas ja? z kubeczka doidy czy zrobilas bardzo gesta i Zuzia jadła rączkami?:) Masz moze zdjecie z tego dnia?:P Pytam bo moj maz kupił mi 5 paczek tej kaszki a blw to samodzielne jedzenie a przeciez jej nie wyrzuce:P
To kaszki HELPA a nie Hippa:) W którymś wcześniejszym poście pisałam, że jest filmik jak Zuzia je kaszki – nakładam jej na łyżeczkę i podaje do ręki ona ją wkłada do buzi, a ja mam drugą już w ręce, bo czesto rzuca łyżeczkami:P
o, u nas podobny syf-fillis <3 dobrze że nie tylko u nas 😉
Bardzo prosimy o kontynuację wpisów! Też stosuję tę metodę u mojej 7mcznej Dominiki i jest super. Dużo sprzàtania, to fakt. Ale na wyjazdach łatwiej niż papki/kaszki. Wczoraj w restauracji jadła ze mnà grillowanego ananasa!!!!
Moja odpowiedz brzmi: TAK, TAK, TAK. Te wpisy mnie ratują, przywracają wiarę w sens tego bałaganu w chwilach zwątpienia i generalnie dodają siły i otuchy. Także ja ze swojej strony proszę o więcej i bardzo, ale to bardzo dziękuje za to co dotychczas 🙂 Pozdrowienia!
Kontynuujcie wpisy! Proszę, niech Was wątpliwość nie dopadnie, tak jak z rezygnacją z blw, bo bałagan ?
To najlepszy blog jaki czytałam i największe wsparcie w tym trudnym okresie, ever ?
Moja córeczka jest w tym samym wieku co Zuzia i Pani przepisy to nasza baza każdego dnia.
Ja również proszę o kontynuacją wpisów 😉 dzięki Wam mam troche więcej odwagi na próbowanie czegoś nowego …. a raczej na to żeby spróbowała czegoś nowego moja córcia 😉
mam przy okazji pytanie czy Zuzia nadal jest karmiona piersią niedugo przed posiłkiem stałym tak jak to było w 1 tygodniu rozszerzania diety? ja ze swoją córeczką zaczełam razem z Wami ,chociaż w wieku 8 miesięcy, bo ewidentnie nie była jeszcze gotowa na to.. nadal karmię piersią mniej wiecej pół godziny przed posiłkiem i zauważyłam, że ostatnio w porze obiadowej moja Emilcia już nie chce piersi tak jakby czuła, że obiad się zbliża 🙂 moje dziecko samo wybrało metodę BLW 🙂 nie toleruje żadnych papek, niczego co jest na łyżeczce..
Ojej zapomniałam napisać o kp. Nie już skończyłyśmy się karmić.
Dobra żartowałam:) Serio teraz nasze kp odbywa się tak chaotycznie, nieregularnie, sto razy w ciągu dnia że nie liczę. Ale gdy pije długo i naprawdę tak, że opróżnia całą pierś to staram się jej od razu nie sadzać do jedzenia bo wiem, że jest nażarta:D
Zdecydowanie kontynuować 🙂
Bardzo przydatne, szczególnie gdy weny brak 🙂
Swoją drogą – w jaki sposób podaje Pani kaszkę Helpa? W doidy? Łyżeczka? W kostkach?
Do tej pory, jesli nie robiłam kostek, to blendowalam owoce z jakas kasza/płatkami i podawałam w tubce.
Przyznaję, że to rozwiazanie na leniwe dni, kiedy pies jest u dziadków, a ja nie mam siły sprzątać 🙂
Pocieszyłam się Waszym syfem brokułowym 🙂 Wpisy baaardzo przydatne, ja chętnie poczytam. Zupka w Doidy Cup faktycznie fajnie się je (a nie wierzyłam za grosz, że to się uda), ale moja Hanka jest bardziej ekspresyjna niż Zuzia i zupa lądowała w nosie. Ale smakowało i się podobało. Pozdrawiamy!
P.S. Znacie już dokładną datę premiery książki? Wrzesień, ale którego dnia? Naprawdę nie mogę się doczekać!
Koło 26 września:)) My też już przebieramy nóżkami:)
A co robić jeśli moja mała w ogólne nie chce jeść nic poza mlekiem z piersi ??? Za dwa tygodnie skończy 7 miesięcy , próbowałam dawać i kaszki i owoce i warzywa i zupki i jajo i nie cbce nic, ani do rączki ani z łyżeczki, próbowaliśmy różnych konsystencji i nic…
Mleko podawaj na każde żądanie, a inne konsystencje nadal proponuj do skutku:)
Aaa zapomniałam dodać tak tak tak kontynuować 🙂
Kontynuowanie wskazane i pożądane.
My jestesmy o 1 tydzień młodsze i bardzo nam pomaga. Jest to moje pierwsze dziecko, wielu rzeczy się uczę i taka "ściąga" jest bardzo pomocna. A poza tym milo sie na was patrzy… 🙂
Wpisy super, książka też, czekam na następną, mam jednak pytanie jakie kaszki najlepiej dawać maluchowi, koniecznie z dodatkiem żelaza bo niestety mimo zróżnicowanej diety mamy problem z tym pierwiastkiem:( z tego co czytam to dajecie HELPA, ale one chyba nie mają żelaza:(
Nie, nie mają. Skup się na żelazie z jajek, mięsa, warzyw, amarantusa może lepiej? Bo jeśli chodzi o kaszki to chyba tylko jakies sklepowe które są wzbogacone żelazem, a takich to nie znamy niestety, bo nie kupujemy.
Wcześniejszy komentarz mi się nie dodał… co zrobić jeśli mała w ogóle nie chce jeść nic poza piersią mamy ? Ma 6 i pół miesiąca, probowałysmy różnych produktów i różnych konsystencji i nie chce nic…
Może być jeszcze niegotowa. Daj jej czas. Proponuj, ale szanuj, że odmawia. Sadzaj ja do posiłku, gdy Ty też jesz.
Proszę się nie zrażać, mój syn zaczął jeść razem z nami jak miał 8 miesięcy. Wcześniej podowałam mu jedzenie ale w ogóle nie był zainteresowany. Do tego czasu było tylko kp. Teraz ma 2 lata i 3 miesiące i też ma takie dni, że tylko kp go interesuje 🙂 Jego wybór. Pozdrawiam
Wpisy są nam bardzo przydatne. Zaczęliśmy rozszerzanie tydzień przed Wami, więc idziemy prawie równo. Nie wyobrażam sobie, jakbysmy dały radę bez takiej uroczej ściągawki 😀
Przydatne, przydatne 🙂 Śledzę na bieżąco mimo, że nie komentuje 🙂 Mój synek ma 9 msc i co prawda zaczęłam rozszczerzać dietę po 6 msc od papek i od 3 tygodni jesteśmy na BLW. Bałam się bardzo krztuszenia u synka. I heh… Ciężko jest bo czasem wydaje mi się, że jedzenie wg go nie interesuje i zrzuca je na podłogę z czego korzysta nasz czwonorog 🙂 Ogólnie interesuje się już jedzeniem tym co ja jem najbardziej. Lubi banany, maliny. Nie raz chętniejszy jest do jedzenia gdy ja go karmię więc zawsze służę pomocą ale też zostawiam mu coś żeby mógł sam się zapoznać z tym co akurat je. Mimo to jestem dobrej myśli i z czasem będzie pełen sukces. Ahhh… i od wczoraj mam waszą książkę i czekam na nową 😀 😀 🙂 🙂
Czy mogę zapytać, jak powinno wyglądac karmienie piersią przy BLW gdy dziecko skończy 1 r.ż.? Dziękuję za wszystkie wpisy. Bardzo ułatwiają życie. A filmiki puszczam Mężowi, który poczatkowo był sceptyczy wobec BLW, bo "córa jeszcze za mała" 🙂 pozdrawiam i dziękuję za Pani czas i poświęcenie!
Na rządanie:) Mój Antek po roku poszedł do złobka. Jadł po przebudzeniu, czyli o g .6.00, po żłobku, czyli koło 14.00 i przed snem. Ale gdy bywaly dni, że chciał częsciej, też pił. Gdy miał jelitowkę, przez prawie tydzien był tylko kp. To kwestia dziecka.
Ja mam problem z makaronem, trochę boję się go podać małemu, bo ogólnie często czymś się krztusi, jest strasznie łapczywy, nie ma zębów więc musi polegać "tylko" na swoich dziąsłach (tak wiem, że zęby nie są potrzebne do rozszerzania diety:)) Jaki macie więc sposób na makaron? Musi być bardzo rozgotowany? Od jakiego najlepiej zacząć? Spaghetti, penne? Boję się, że mu się przyklei, a jedno bardzo poważne zakrztuszenie już mamy za sobą…
Świderki lub klanka są spoko, możesz nadziać na widelec i podac dziecku.
A propos obiadów kiedy jesteśmy poza domem cały dzień. Zdarzało mi się podać wtedy tylko owoce w porze obiadowej i czułam się wyrodną matką. Pocieszyło mnie, że Wam też się to zdarza:) Macie jakies pomysły na proste piknikowe dania, które można zabrać z sobą?
Wszelkie placuszki sa fajne na dworze i gotowane warzywa też możesz zabrać, jesli przez to poczujesz się lepiej hihi:)
Jestem mamą 9 miesięcznego chłopca. Kilka dni temu odkryłam waszą stronę. Jestem zachwycona. Może nie do końca jestem tak otwarta na ten jedzeniowy bałagan, ale przepisy są rewelacyjne. Długo szukałam normalnych przepisów i porad. Mam wrażenie, że internetem zawładnęli producenci słoiczków. Dziękuję ?
witam!
Gdzie mozna kupić taki śliniaczek wyglądający jak bluzka? (widoczny na zdjeciach oraz filmiku?)
Np. w IKEA
Czy 6 miesiecznemu bobasowi moge podac surowe awokado czy raczej jakos je wkomponowac w posiłek?
możesz:)
Świetny blog:) mam pytanie odnośnie jajecznicy i omleta. Zawsze mówiono mi ze małemu dziecku tylko jajecznica na parze, nic smażonego. Czy taka na masełku jest ok?
Pozdrawiam
Od czasu do czasu jak maluszek zje ma małej ilości masła nic sie nie stanie:)
Kontynuacja jest konieczna 🙂 stanowicie dla mnie niesamowitą inspirację, bo nigdy nie czułam się odważnie w kuchni, a teraz mogę poszaleć 🙂
Pytanko odnośnie sosu spaghetti z mięsem mielonym wieprzowym – jak takie mięsko przygotowujecie? Smażycie, dusicie?
Najpierw podsmażam,a potem zalewam sosem i się dusi z 30min.
Witam
Mam pytanie. Mój mały chętnie je różne stałe dania typu pulpety lub kostki z kaszki manny lub owsianka . Jak oprócz tego urozmaicić śniadania gdy nie mam czasu na smażenie placków rano a lejących kaszek nie chce już bo mu do rączki nie wchodzą?? Płatki owsiane z suszonymi owocami już trochę się znudziły a jest zima i brak dobrych świeżych.
Jak zrobić jakieś płatki lub kostki. Próbowałam z jaglanej ale dałam pół paczki a i tak rozgniótł je w rękach.
Drugie pytanie.widze że w jadłospisie często są jajka, jajecznica lub omlety.czy dziecko 8miesiecy może jeść tyle jajek??
Dziewczyny podpowiedzcie… Rozszerzam dietę synka od 6 tygodni. Niestety nadal nie mogę sadzać go w krzesełku i Piotruś je na moich kolanach. Wcześniej u mnie też słabo siedział, więc zaczęliśmy od łyżeczki, a blw próbujemy od tygodnia. Czy skoro synek ma 7,5 m-ca i coś tam już w papkach dostał to mogę teraz podać mu mięso z mojej potrawki (oczywiście bez soli) gotowanej z cebulką i warzywami czy powinnam zacząć tylko od warzyw z pary?
Kupiłam dziś wasze obydwie książki, czym się kierować wybierając dania które tam proponujecie dla dziecka w tym wieku? Czy tylko te z „bobasem” czy pozostałe też? Pomóżcie bo się pogubiłam.
Jasne, mozesz mu podac mięsko. MOżesz też gotować wszystkie dania, zajrzyj do drugiej ksiązki, tam są aktualne wytyczne jakich produktów do 12m należy unikać i tyle:) Zapraszamy też do śledzenia kolejnych tygodni blw Zuzi.
Witam was serdecznie!! Mam pytanko. Czy jeśli dziecku nałoże za dużo to czy będzie wiedziało kiedy mu wystarczy? Bo szczerzę powiem że jestem w dużym szoku ile ona potrafi czasem zjeść
Będzie wiedziało tak jak i Ty wiesz, kiedy czujesz sytość. Każdy zdrowy człowiek potrafi to rozpoznać, dziecko tex:) .