Popiszemy?

kontakt@alaantkoweblw.pl

 

28 września 2021

Naturalne wzmacniacze odporności w diecie dziecka – które wybrać i w jaki sposób podawać?

Wiemy. Teraz jest walka z czasem i jako rodzice przedszkolaków całkiem serio dodamy, że walka o przetrwanie. Jak na rollercoasterze, emocje każdego dnia i drżenie przy każdym apsik. Dlatego rodzic zrobi wszystko, by odporność dziecka była dobra. Totalnie nas to nie dziwi, walczymy o nią tak jak i Wy. Gdy nadchodzi jesień, nie potrzebujemy kalendarza,...

Wiemy. Teraz jest walka z czasem i jako rodzice przedszkolaków całkiem serio dodamy, że walka o przetrwanie. Jak na rollercoasterze, emocje każdego dnia i drżenie przy każdym apsik. Dlatego rodzic zrobi wszystko, by odporność dziecka była dobra. Totalnie nas to nie dziwi, walczymy o nią tak jak i Wy.

Gdy nadchodzi jesień, nie potrzebujemy kalendarza, by o tym wiedzieć. Nasza skrzynka wtedy pęka w szwach od pytań o to, jakimi naturalnymi sposobami wzmacniamy organizmy naszych dzieci. Oczywiście, że mamy swoje sposoby dostosowane do naszych dzieci, ich potrzeb, smaków, stanu zdrowia. Zaznaczymy jednak, że nie chodzi o to, by teraz wlewać w dzieci wszystko, co tylko wiąże się ze wzmacnianiem odporności, bo zalejemy dzieci i tylko zniechęcimy je do tego, by cokolwiek przyjmować. Zastanówmy się, czego potrzebuje nasze dziecko. Nie róbmy wokół tego atmosfery „podawania leku”, bo dzieci wyczują podstęp i choćby to były cukierki krówki w buteleczce, nie wezmą i już. A jak to zrobić w formie zabawy? Powiemy.


Zacznijmy od tego, co możemy polecić dzieciom, by wzmocnić ich odporność. Co dodać do zdrowego jadłospisu dzieci.  

To taki nasz patrol odporności;) Zawsze gotowi do akcji:)


ZAKWASIK

Odporność znajduje się w jelitach. Dbając o układ trawienny dzieci, dbamy o siłę ich odporności. Pisałyśmy o tym w TYM wpisie. Dlatego w sposób wyjątkowo należy dbać o jelita dzieci. Najlepiej stosując naturalne probiotyki. A jest ich wiele: jogurty, kefiry, kiszonki, zakwasy. Najwygodniej jest właśnie z zakwasami, które po prostu w niewielkiej ilości możemy podać dziecku, a tej niewielkiej ilości znajduje się duuuuuużo dobra. To fantastyczne napoje probiotyczne. Nasze dzieci piją zakwasy od Olini regularnie i same po nie sięgają. Nie dlatego, że to jakiś suplement, ale dlatego, że… lubią:)

Co takie zakwasy mogą dobrego zdziałać?

  • regulują pracę układu pokarmowego,
  • działają przeciwzapalnie,
  • hamują rozwój szkodliwych bakterii,
  • odbudowują florę bakteryjną jelit,
  • poprawiają metabolizm,
  • regulują przemianę materii,
  • Zmniejszają one ryzyko infekcji, a gdy już do nich dochodzi, skracają ich czas trwania. Dzieje się tak też dzięki witaminie C, którą zawierają.Ten fakt sprzyja również wchłanianiu się żelaza, które potrzebuje do tego witaminy C i kwaśnego środowiska. Dlatego zakwas z buraka jest tak dobry dla osób wymagających suplementacji żelazem (np. kobiety w ciąży),
  • są również bogate w błonnik, dzięki któremu pozbywamy się niestrawionych resztek pokarmów z jelit,
  • zawarte w zakwasach bakterie kwasu mlekowego hamują rozwój drobnoustrojów chorobotwórczych i gnilnych.

Komu i jak możemy podawać zakwasy?

Do 1 roku życia nie zaleca się podawać zakwasów, ze względu na sól, po roku możesz je powoli wprowadzać, ale sporadycznie, po 2 roku życia możesz podawać go regularnie, powoli zwiększając jego ilość.

#gallery-1 {
margin: auto;
}
#gallery-1 .gallery-item {
float: left;
margin-top: 10px;
text-align: center;
width: 33%;
}
#gallery-1 img {
border: 2px solid #cfcfcf;
}
#gallery-1 .gallery-caption {
margin-left: 0;
}
/* see gallery_shortcode() in wp-includes/media.php */


OLEJ Z CZARNUSZKI

Doskonale wiecie, że naszym czarnym koniem odporności jest czarnuszka. Rozpisujemy się o niej w wielu naszych wpisach. Zobacz ten wpis i ten.  Gloryfikujemy olej z czarnuszki, wiemy, ale nie bez powodu. Wiemy, że to ważny element odporności naszych dzieci. Dodatkowo teraz, gdy badania potwierdziły, że olej z czarnuszki od Olini ma naprawdę dobrą jakość i wysokie stężenie tymochinonu, który jest odpowiedzialny za prozdrowotne działanie oleju – tym bardziej ufamy jego działaniu. Tu poczytasz o tych badaniach.


Wiemy, jest problem z podaniem oleju z czarnuszki, ale jest kilka możliwości.

Najpierw przypomnijmy „dawkowanie”.

Ze względu na to że olej z czarnuszki, nie jest lekiem, ani suplementem diety, a jest traktowany jako produkt spożywczy, nie ma dokładnie określonych dawek, odpowiednich dla dziecka. Dietetycy i eksperci żywieniowi najczęściej zalecają takie ilości (są one w pełni bezpieczne dla dziecka):

  • dzieci po 12 m.ż – ok ¼ łyżeczki dziennie,
  • dzieci powyżej 3 r.ż – ok ½ łyżeczki dziennie,
  • dzieci powyżej 6 r.ż – 1 łyżeczka dziennie,
  • dorośli – 1 łyżka dziennie.

Jak podać, by ukryć intensywny smak czarnuszki?

  •  wymieszaj z miodem i podaj na łyżeczce.
  • podaj na łyżeczce i daj „zagrychę” w postaci czegoś, co dziecko bardzo lubi, np., kostką gorzkiej czekolady
  • ukryj smak czarnuszki w mocnym, wyrazistym smaku soku np. z jagody kamczackiej
  • dodaj do oleju kilka kropli soku z cytryny.
  • polewanie olejem dania polecamy tylko „koneserom”:) Olej z czarnuszki ma mocny smak i zazwyczaj intensywnie zmienia smak potrawy.

Nie zmuszaj dziecka do picia oleju z czarnuszki. To ważne. Jeśli nie chce, odłóż temat na jakiś czas i zaproponuj po upływie np. 2 tygodni, ale już z innym sposobem podania.

#gallery-2 {
margin: auto;
}
#gallery-2 .gallery-item {
float: left;
margin-top: 10px;
text-align: center;
width: 33%;
}
#gallery-2 img {
border: 2px solid #cfcfcf;
}
#gallery-2 .gallery-caption {
margin-left: 0;
}
/* see gallery_shortcode() in wp-includes/media.php */


OLEJ DLA DZIECKA

Olej z czarnuszki, to nie jest jedyny olej, którego używamy. Nasze dzieci na co dzień spożywają w zasadzie najwięcej Oleju dla Dziecka. To mieszanka oleju słonecznikowego i rzepakowego. Polewamy nim warzywa, bo to zwiększa ich moc, dodajemy np. do kaszek, zup, pesto, past kanapkowych. Ten olej jest nie tylko zdrowy, ale i niezwykle smaczny. Dzieci go najzwyczajniej w świecie lubią.

#gallery-3 {
margin: auto;
}
#gallery-3 .gallery-item {
float: left;
margin-top: 10px;
text-align: center;
width: 33%;
}
#gallery-3 img {
border: 2px solid #cfcfcf;
}
#gallery-3 .gallery-caption {
margin-left: 0;
}
/* see gallery_shortcode() in wp-includes/media.php */


MIODY NATURALNE I Z OWOCAMI

Może nie wiecie, ale miód „ma badania”. Udowodniono naukowo jego skuteczność w walce z infekcjami gardła, z kaszlem. Z resztą wielokrotnie mówię o tym też, że nasz pediatra najczęściej zapisuje dzieciom w zaleceniach właśnie wodę z miodem na kaszel: ¼ szklanki wody na 1 łyżeczkę miodu. Używajcie, jaki chcecie, u nas najczęściej nawłociowy, miodek do zadań specjalnych. Taki syrop wchodzi jak złoto;) A wiecie, co jeszcze lepiej wchodzi? Nowy, totalnie owocowy Miodek od Olini. To dzieci mogą jeść litrami. I łyżką, i na kanapkach, i jako dodatek do deserów. A ta słodycz nie wzbudza w nas – rodzicach, poczucia winy, wręcz przeciwnie.


#gallery-4 {
margin: auto;
}
#gallery-4 .gallery-item {
float: left;
margin-top: 10px;
text-align: center;
width: 33%;
}
#gallery-4 img {
border: 2px solid #cfcfcf;
}
#gallery-4 .gallery-caption {
margin-left: 0;
}
/* see gallery_shortcode() in wp-includes/media.php */


SYROP Z MALIN I JAGODY KAMCZACKIEJ

Na koniec naszych asów proponujemy Wam syrop z malin i jagody kamczackiej. To połączenie to bomba na infekcje. Na temat właściwości jagody kamczackiej przeczytacie w tym wpisie. To superfoods absolutny.

Jeśli można jakoś lepiej podać wartości soku z jagody kamczackiej przy jej kwaśnym smaku, to tylko z lodami, ale to już tak zdrowe nie będzie jak z malinami. Nasze dzieci zakochały się w smaku tego syropu. Budyń teraz smakuje już tylko tak. No i w czasie infekcji mamusia robi najlepszą herbatę leczniczą, a to tylko roibos z syropem z malin i jagody kamczackiej;). Coś mi mówi, że to będzie nasz must have po zimowych spacerach i sankach. Ten syrop ma właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne, przeciwgorączkowe, antywirusowe… jak go nie kochać? Talizman każdego rodzica. W tym syropie też pięknie można podać olej z czarnuszki. Gama wyraźnych smaków lubianych przez dzieci, skutecznie zamaskuje trudny smak czarnuszki.


#gallery-5 {
margin: auto;
}
#gallery-5 .gallery-item {
float: left;
margin-top: 10px;
text-align: center;
width: 33%;
}
#gallery-5 img {
border: 2px solid #cfcfcf;
}
#gallery-5 .gallery-caption {
margin-left: 0;
}
/* see gallery_shortcode() in wp-includes/media.php */


Każdy z tych produktów mamy w domu. Zawsze. Do żadnego z nich nie zmuszamy dzieci.

Ten rodzaj naturalnej suplementacji to dla naszych dzieci normaność, a teraz i zabawa. Olini wpadło na pomysł, jak dodać temu scenerię zabawy, by dzieci nie czuły aspektu leczenia. Genialna koncepcja. Po pierwsze zaczęli od detali, na które dzieci zwracają uwagę – wesołe etykiety na buteleczki i słoiczki. I tak czarnuszka ma uroczego lewka, zakwasik krokodyla, miodek oczywiście misia, syrop z owoców – ptaszka,a olej dla dziecka rozkosznego słonika. Słonik to ulubieniec Toli, która koniecznie sama polewa sobie olejem poranna kaszkę. Ta gromada uroczych zwierzaków to doskonała zdrowa baza odporności dzieci.

#gallery-6 {
margin: auto;
}
#gallery-6 .gallery-item {
float: left;
margin-top: 10px;
text-align: center;
width: 20%;
}
#gallery-6 img {
border: 2px solid #cfcfcf;
}
#gallery-6 .gallery-caption {
margin-left: 0;
}
/* see gallery_shortcode() in wp-includes/media.php */


PLANSZA Z NAKLEJKAMI

Ale jak nauczyć dzieci systematyczności w tych zdrowych rytuałach? Oczywiście, że poprzez zabawę. Bardzo pomocna jest plansza z naklejkami od Olini. To genialny pomysł, bo takie wyzwania dzieciaki uwielbiają. Do planszy dołączone sa naklejki: piłki, krokodyl z zakwasika i lew z czarnuszki. Każdego dnia dziecko po wypiciu porcji czarnuszki i zakwasiku przykleja po jednej naklejce. Piłeczkę nakleja, gdy wykona jakąś aktywność sportową.

Dlaczego ta metoda jest dobra do nauki systematyczności? Bo to zabawa, a ta jest najlepszą nauczycielką dzieci. 

#gallery-7 {
margin: auto;
}
#gallery-7 .gallery-item {
float: left;
margin-top: 10px;
text-align: center;
width: 33%;
}
#gallery-7 img {
border: 2px solid #cfcfcf;
}
#gallery-7 .gallery-caption {
margin-left: 0;
}
/* see gallery_shortcode() in wp-includes/media.php */


Wiadomo, dzieci powinny mieć świadomość istoty zdrowego odżywiania i rozumieć, dlaczego pewne rzeczy dobrze jest jeść lub pić, by być zdrowym.

Jednak używanie rozsądku dziecka jako jedynego argumentu na przyjmowanie naturalnych suplementów diety, to nie jest ani skuteczna droga, ani przyjazna dziecku. Uczynienie zabawy z tego, to najlepsza metoda.

Wpis powstał w ramach współpracy z naszą ulubioną olejarnią, która zna najlepsze patenty na budowanie odporności dzieci – OLINI. 


Udostępnij wpis

Smakowało? Nie smakowało? Wyszło? Nie wyszło? A może chcesz napisać na inny temat? Podziel się słowem komentarza i zdjeciem.

Komentarze (0)

Dodaj komentarz
Newsletter obrazek