Popiszemy?

kontakt@alaantkoweblw.pl

 

19 czerwca 2018

Warzywa strączkowe – jak wykorzystać je w menu dziecka?

Warzywa strączkowe to niesamowita bomba wartości. Zawierają cenne białka roślinne, węglowodany, mają niską zawartość tłuszczu i cholesterolu, są bogate w witaminę B6, potas, magnez, żelazo. Każde z nich, wnosi do diety dziecka cenne makro – i mikroelementy. Bywa, że dziecko odmawia jedzenia mięsa i swoją dietę przez jakiś czas opiera z wyboru na produktach pochodzenia...

Warzywa strączkowe to niesamowita bomba wartości. Zawierają cenne białka roślinne, węglowodany, mają niską zawartość tłuszczu i cholesterolu, są bogate w witaminę B6, potas, magnez, żelazo. Każde z nich, wnosi do diety dziecka cenne makro – i mikroelementy.
Bywa, że dziecko odmawia jedzenia mięsa i swoją dietę przez jakiś czas opiera z wyboru na produktach pochodzenia roślinnego. Było tak kiedyś u Was? U nas tak. Antek odmawiał jedzenia mięsa, a ja to szanowałam. Do mnie należało, zadbać, by wartości, które zawiera mięso, suplementować mu w inny sposób. Wbrew pozorom, to nie jest takie trudne. Po prostu często sięgałam po strączki. Jasne, powiecie, że proces ich przygotowywania jest długi, ze względu na namaczanie i gotowanie. Tak, ale dla tych, którzy nie mają takiej cierpliwości (jak ja ?), lub po prostu czas goni, firma Bonduelle przygotowała już gotowe warzywa strączkowe. Wystarczy otworzyć puszeczkę i tadam! Strączki do rączki ? lub do przygotowania potrawy – gotowe. W puszce znajdują się tylko warzywa i niewielka ilość zalewy. Zostały przygotowane w procesie gotowania na parze, więc wybrano najlepszą opcję przygotowywania warzyw, gdyż zachowują one swoje wartości, naturalny kolor, smak i chrupkość. Pomyślicie, że puszka to niedobre rozwiązanie. Otóż Bonduelle zadbał i o to. O tym, że ich warzywa strączkowe są nadal wartościowe poczytacie TUTAJ (klik).

Nie obawiamy się korzystać z tego gotowego rozwiązania, bo wartość tych roślin nie zostaje zatracona i do brzuszka dziecka trafiają zdrowe warzywa. Odkąd poznałyśmy ” Porcje na raz” posiłkujemy się małymi puszeczkami przy wielu okazjach, np.: mała puszka cieciorki to idealna przekąska na placu zabaw, podobnie jak kukurydza!

Warzywa strączkowe to nie tylko wartości, które przemawiają za tym, by je spożywać ale i smak. Niewiele potrzeba, by stworzyć z nich smaczne i pełnowartościowe potrawy, a jeśli masz pod ręką produkt Bonduelle, zrobisz to ekspresowo. Dziś mamy dla Was kilka pysznych propozycji na warzywa strączkowe w codziennym menu dziecka i rodziny:

Zielona pasta kanapkowa z ciecierzycy

Składniki:

Do misy minimalaksera wsyp cieciorkę z puszki razem z zalewą. Nie ma jej dużo w produktach Bonduelle, więc nada odpowiednią konsystencję paście. Dodaj porwane listki natki pietruszki, czosnek, sok z cytryny, pieprz i oliwę. Zblenduj całość na gładką pastę.

Podawaj z ulubionym pieczywem, posypane czarnuszką. Z tej ilości przygotujesz około 4 – 5 kanapek.

 

Makaron z pesto z zielonego groszku i bazylii

Składniki:

  • 2 opakowania groszku „Porcja na raz na Twoją sałatkę”;
  • 1 doniczka bazylii;
  • 25 g orzeszków pinii (możesz użyć też nerkowca);
  • 1 mały ząbek czosnku;
  • 3 łyżki oliwy z oliwek;
  • 1 łyżeczka soku z cytryny;
  • opcjonalnie 2 łyżki tartego parmezanu + odrobina do posypania dania;
  • makaron penne dla 3 osób (około 300g).

Nastaw wodę na makaron i ugotuj go.

Do misy minimalaksera przełóż groszek, dodaj listki bazylii, czosnek, orzechy, oliwę, sok z cytryny i paremazan. Zblenduj całość na gładkie pesto. Jeśli lubisz mniej gładką konsystencję, przerwij blendowanie szybciej. Przełóż pesto do dużej miski.

Ugotowany,jeszcze gorący, makaron przełóż do miski, w której znajduje się pesto i wymieszaj całość, by pesto oblepiło penne.

Podawaj posypane parmezanem.

 

Mocno czekoladowe ciasteczka z czerwonej fasoli

Składniki:

Piekarnik nastaw na 180’C z grzaniem góra – dół. Blachę do pieczenia wyłóż papierem.

Tabliczkę czekolady połam na kostki. Dwie kostki drobno posiekaj i zostaw na talerzyku. Pozostałą czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej.

Fasolę przełóż na sitko i wypłucz. Przesyp do misy malaksera, dodaj jajko, kakao i cukier kokosowy i zblenduj na jednolitą masę. Przełóż masę do miski, dodaj płynną czekoladę, amarantus ekspandowany oraz mąkę i całość ponownie wymieszaj łyżką.

Nabieraj porcje ciasta na ręce, formuj kulki wielkości orzecha włoskiego i układaj je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Teraz każdą kulkę spłaszcz za pomocą zwilżonej wodą łyżki (zamaczaj łyżkę w wodzie za każdym razem, bo ciasto będzie się mocno kleić). Posyp spłaszczone ciasteczka kawałkami czekolady, dociśnij je do masy i wstaw ciasteczka do nagrzanego piekarnika (zobacz zdjęcia)

Piecz 18 minut. Przechowuj w zamkniętym pojemniku max 2 dni.

Możesz urozmaicić smak ciastek, dodając do masy np. 2 łyżki masła orzechowego. Z przepisu wychodzi ok 16 sztuk.

Puszysta zupa krem z kukurydzy i mleka kokosowego

Mimo iż kukurydza nie jest strączkiem, jest rownież bogactwem białka i kwasu foliowego oraz witamin: A, C, B1, B2 oraz minerałów.  Jej wartości są zbieżne ze strączkami. 

Składniki:

*Jeśli nie masz bulionu, możesz użyć po prostu wody, ale najprostszym sposobem będzie obranie warzyw (pęczek włoszczyzny) i ugotowanie ich do miękkości w 2 litrach wody.

Przygotuj wysoki garnek.
Cebulę i czosnek obierz, a następnie posiekaj. Paprykę pokrój w paski.

W garnku rozgrzej jedną łyżkę oleju rzepakowego, dodaj posiekaną cebulę i czosnek oraz paprykę i podsmażaj przez jedną minutę cały czas mieszając. Wsyp kukurydzę, zamieszaj i podsmażaj kolejną minutę. Zalej warzywa 4 szklankami bulionu i stałą częścią mleka kokosowego. Zamieszaj i przykryj. Gotuj zupę 15 minut na średnim ogniu, a następnie przelej całość do kielicha dużego blendera i zmiksuj na puszysty, gładki krem.
Zupę przelej do miseczek, posyp słodką papryką w proszku i natką pietruszki.
Zupy nie trzeba doprawiać, jest delikatna i słodka. Pyszna!

Wpis powstał w ramach współpracy z Bonduelle

 

Jeśli nadal nie jesteście przekonane czy warzywa w puszkach to dobry pomysł? Czy naprawdę powinniśmy ich unikać? Odpowiedź znajdziecie w tym wpisie dietetyczki Zuzanny Anteckiej (KLIK).

Udostępnij wpis

Smakowało? Nie smakowało? Wyszło? Nie wyszło? A może chcesz napisać na inny temat? Podziel się słowem komentarza i zdjeciem.

Komentarze (0)

Dodaj komentarz
Newsletter obrazek