Składniki:
5 łyżek ugotowanej kaszy jaglanej;
pół szklanki mleka roślinnego;
jajko;
2 łyżki mąki kukurydzianej;
2 łyżki mąki ziemniaczanej;
(lub 4 łyżki jednej z tych mąk)
2 ugotowane i starte na grubych oczkach buraki;
odrobina posiekanej natki pietruszki.
Wszystkie składniki (poza natką) blendujemy na gładkie, ale bardzo gęste ciasto naleśnikowe. Dodajemy posiekaną natkę pietruszki i mieszamy ciasto łyżką. Rozgrzewamy suchą patelnię (ja używam teflonowej) i wylewamy ciasto w taki sposób jakbyśmy chciały/ chcieli zrobić grubego naleśnika. Obsmażamy z dwóch stron, a następnie kroimy naleśnika wg. upodobań albo podajemy w całości:)
Jeśli ciasto będzie zbyt rzadkie, należy dodać trochę mąki.
Wszystko to znajdziesz w jednym miejscu – naszym alaantkowymSKLEPIE.
Wcześniej jakoś nie było nam po drodze z tymi placuszkami. Dzisiaj zrobiłam i kolejny sukces 🙂 Młodszy zjadł całe dwa! Jak na Niego to super wynik 😉 Starszy oczywiście nadrobił.
Smażyłam małe placuszki nakładane łyżką – tak mi wygodniej było.
Polecam!
jakie powinny byc placuszki w srodku? mi wychodza strasznie kleiste..
Mogą być lekko kleiste z powodu obecności kaszy i buraka.
Można do nich dorzucić twaróg?
Próbuj:)
Czy jeśli zostanie ciasto to można przechować je na drugi dzień w lodówce?
Lepiej usmażyć i następnego dnia odgrzać.
Czy mleko roślinne można zastąpić wodą?
Można, ale smak będzie znacznie odbiegał.
Witam, wielekrotnie rozbiłam dania z Waszych przepisów i zawsze były super, ale dziś coś poszło nie tak… smażenie tych placków, to był istny koszmar i zastanawiam się co mogłam zrobić nie tak. Czy całe ciasto wylewa się na patelnie od razu? Czy smaży się kilka dużych naleśników? Mi jakoś lepiej szło smażenie małych placuszków. Ciasto było gęste, ale jakoś nie bradzo się ścinało…Co mogłam zrobić źle? Pozdrawiam 😀
Być może kasza za mokra, następnym razem dodaj więcej mąki.
Musiałam dodać więcej mąki, bo się rozwalały. Ciepłe są jak dla mnie niespecjalne, takie glutowate. Ale po ostudzeniu smakują mi bardzo.
Jak długo smażyłas placek z każdej strony ? Ja miałam wrażenie ze ciasto jest cały czas surowe nawet po 20 minutach smażenia (na małym ogniu bez przykrycia)
Birak jest mokry, kasza też daje takie wrażenie.
Dobrze rozumiem że buraka wcześniej NIE gotujemy tylko ścieramy na tarce a potem jeszcze blendujemy? I czy nie łatwiej pokroić go na małe kawałki a potem zblendowac?
Przepraszam, nie zauważyłam, że ugotowane ale dalej nie widzę potrzeby tarcia ich na tarce
Dobry blender sobie poradzi z gotowanymi kawałkami. Ten przepis jest jeszcze zpoczątku bloga- nie miałyśmy wtedy dobrych sprzętów.
No pycha! Robiłam 2 razy, za 1. nie blendowalam i użyłam tylko pszennej mąki i były dość sztywne. Za 2. juz zblendowalam, użyłam tylko maki ziemniaczanej oraz kaszy jęczmiennej, tak dla eksperymentu i wyszły nawet lepsze! Bardzo delikatne, ale szczęśliwie jakoś udało mi się z nimi pracować. W obu przypadkach użyłam wody zamiast mleka oraz nieco soku z cytryny 😁
Super inspiracja