
4 porcje 7 miesięcy+
Ta prosta i szyba w wykonaniu zupa kalafiorowa przywołuje smak dzieciństwa i zapachy wiosny. Musicie ją spróbować!
Składniki:
- 1 kalafior
- 1 cebula
- 2 marchewki
- 6 ziemniaków
- pęczek koperku
- 2 ziarna ziela ang
- 2 listki laurowe
- 1 łyżka oliwy
- 2 litry bulionu warzywnego* lub rosołu
- 1/2 szklanki śmietanki 12 % słodkiej
Warzywa umyj i obierz. Kalafiora podziel na małe różyczki. Marchew pokrój w kostkę lub talarki. Ziemniaki pokrój w kostkę. Cebulę drobno posiekaj.
Do garnka wlej oliwę, dodaj marchew oraz cebulę i chwilę podsmażaj mieszając. Dodaj ziemniaki i ponownie wymieszaj, dalej podsmażaj, zwracaj uwagę na to by cebula nie zaczęła się przypalać. Dodaj cząstki kalafiora oraz ziele angielskie i listki laurowe. Wymieszaj. Koperek drobno posiekaj, dodaj do warzyw. Zalej całość bulionem warzywnym lub rosołem i gotuj na średnim ogniu, do momentu aż warzywa nie zmiękną, ok 30 min. Pod koniec gotowania do szklanki ze śmietanką dodaj kilka łyżek gorącej zupy, wymieszaj i przelej do garnka. Zamieszaj i gotowe!
Jeśli zupa jest podawana niemowlętom nie używaj soli. Jeśli dla starszaków i rodziców, zupę możesz posolić w trakcie gotowania.
*BULION WARZYWNY PROSTY:
- pęczek włoszczyzny;
- mała cebula;
- kilka gałązek natki pietruszki;
- 1 listek laurowy;
- ziele angielskie.
Warzywa umyć, obrać i przekroić na drobniejsze części. Cebulę obrać i przypalić nad ogniem lub uprażyć na suchej patelni. Wrzucić wszystkie warzywa do zimnej wody, dodać ziele angielskie i listek laurowy. Doprowadzić do wrzenia, a następnie gotować pod przykryciem na NAJMNIEJSZYM ogniu, aż warzywa zmiękną.

Twoje dziecko często odmawia jedzenia, nie próbuje nowości i właściwie ma tylko kilka ulubionych dań, które je każdego dnia? Dowiedz się, dlaczego tak się dzieje i jak postępować, gdy pojawia się neofobia. Zapraszamy na webinar!
Wszystko to znajdziesz w jednym miejscu – naszym alaantkowymSKLEPIE.
Smakowało? Nie smakowało? Wyszło? Nie wyszło? A może chcesz napisać na inny temat? Podziel się słowem komentarza i zdjeciem.
Twój komentarz