Popiszemy?

kontakt@alaantkoweblw.pl

 

22 marca 2016

Żelazo w diecie niemowlaka. Wywiad z doradcą żywieniowym-Małgorzatą Góral

Żelazo w diecie niemowlaka   Małgorzata Góral – doradca żywieniowy wyspecjalizowany w żywieniu małych dzieci i niemowląt, absolwentka nauk o żywieniu Wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego. Doradza rodzicom, wspiera przedszkola i żłobki, propaguje zdrowe zasady odżywiania. Mama dwójki maluchów. Małgosiu, jak to jest z tym żelazem? W odżywianiu malucha to dość ważny temat. Wprowadź nas w niego. Rzeczywiście...

niemowlak je truskawki

Żelazo w diecie niemowlaka

 


image
Małgorzata Góral – doradca żywieniowy wyspecjalizowany w żywieniu małych dzieci i niemowląt, absolwentka nauk o żywieniu Wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego. Doradza rodzicom, wspiera przedszkola i żłobki, propaguje zdrowe zasady odżywiania. Mama dwójki maluchów.

Małgosiu, jak to jest z tym żelazem? W odżywianiu malucha to dość ważny temat. Wprowadź nas w niego.

Rzeczywiście jest to ważny temat, gdyż żelazo jest pierwiastkiem niezbędnym do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania organizmu. Wyprawka malucha „wychodzącego” na świat obejmuje zapasy żelaza, zgromadzone przez organizm maluszka przede wszystkim w trzecim trymestrze ciąży. Przez kilka miesięcy po porodzie niemowlę jest zatem  w tej kwestii samowystarczalne, czerpiąc z zapasów. Warto tutaj podkreślić, że moment odpępnienia dziecka ma istotny wpływ na ilość przekazanego maluchowi żelaza, dlatego warto wstrzymać się z odcięciem pępowiny jak najdłużej, najlepiej do ustania tętnienia.

Rosnąc, a zatem powiększając objętość krwi, organizm maluszka czerpie z zapasów. Mniej więcej w momencie podwojenia masy ciała (co następuje średnio między 4 a 6 miesiącem życia) zapasy żelaza zaczynają POMAŁU się kończyć, a organizm dziecka przestawia się na inne źródło – pokarmy stałe. Należy tutaj wyraźnie zaznaczyć, że nie dzieje się to z dnia na dzień, zmiany są rozciągnięte w czasie.

Jakie jest zapotrzebowanie na żelazo u najmłodszych smakoszy?

Dla dziecka pomiędzy 6 a 12 miesiąca życia zapotrzebowanie na żelazo mieści się w granicach 7 – 11 mg dziennie.

Rodzicom spędza to sen z powiek – „Czy moje dziecko na pewno przyswaja dziennie tyle żelaza ile powinno?”

Co zrobić, by dziecko nie miało niedoboru żelaza?

Taka ilość to na przykład dwie łyżki ugotowanej kaszy gryczanej, dwie suszone morele i jedno żółtko jaja kurzego. Powyższy zestaw byłby wymagany w przypadku, gdyby maluszek nic innego nie jadł, a przecież ciągle wypija całkiem sporo mleka mamy (które owszem, jest ubogie w żelazo, za to jest to żelazo doskonale przyswajalne bo aż w 50%!) lub mleka modyfikowanego (zawiera dużo więcej żelaza niż mleko naturalne, ale jest ono gorzej przyswajalne, mniej więcej w 10%).

No właśnie, Gosiu… Czy każda mama powinna pieczołowicie kalkulować zawartość żelaza w posiłkach, aby nie narazić swojego dziecka na niedobór tego pierwiastka?

Nie ma takiej potrzeby. Dowiedziono naukowo, że organizm niemowląt ma zdolność regulacji przyswajania żelaza. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że w okresach zwiększonego zapotrzebowania będzie on lepiej wykorzystywał dostarczane mu żelazo, natomiast spadek zapotrzebowania automatycznie obniży absorbcję. To czyni maluchy bardziej odpornymi na niedobory żelaza niż do tej pory sądzono. Należy zatem serwować maluchowi zdrowe, zróżnicowane posiłki, włączać do diety nasiona roślin oleistych, orzechy, migdały, suszone, niesiarkowane owoce, rośliny strączkowe, owoce i warzywa oraz zboża, a organizm poradzi sobie z zaspokojeniem zapotrzebowania na żelazo.

 

No dobrze, ale nie jest tak łatwo ze znalezieniem tego żelaza w produktach, bo okazuje się, że jest to łatwoprzyswajalne i to trudnoprzyswajalne. O co chodzi?

To prawda, tak jest, zaraz to wytłumaczę. Żelazo dzielimy na dwie grupy:

  1. Żelazo hemowe – łatwoprzyswajalne (nawet do 25%). Znajdziemy je w produktach pochodzenia zwierzęcego: mięsie, jajach, rybach
  2. Żelazo niehemowe o niskiej przyswajalności (do 5%), znajduje się w produktach pochodzenia roślinnego. Przyswajalność żelaza niehemowego podwyższają (nawet pięciokrotnie): witamina C, mięso i ryby oraz mleko kobiece. Dlatego pokarmy roślinne bogate w żelazo warto podawać w towarzystwie tych obfitujących w witaminę C (np. sok z czarnej porzeczki, dzikiej róży, papryka, pietruszka, kapusta kiszona), mięsa, ryb lub mleka mamy.

Czyli wystarczy teraz wybrać takie produkty, przygotować z nich posiłek i możemy spać spokojnie?

Tak, ale warto też wiedzieć, że istnieją produkty, w których towarzystwie żelazo ma mniejszą możliwość wchłaniania się. Do takich substancji należą m.in. taniny znajdujące się w herbacie (istotny wpływ na absorpcję żelaza mają przede wszystkich herbata czarna i zielona, mniejszy – biała i czerwona), fityniany, które znajdziemy w zbożach, nasionach roślin strączkowych, orzechach, błonnik, mleko krowie i jego przetwory oraz nadmiar wapnia i fosforu w diecie.

Które z naszych przepisów wybrałabyś jako te, które podwyższą żelazo w organizmach naszych dzieci?

Dużo tego, ale wybiorę kilka, kliknij w nazwę to przeniesie Cię do przepisu. 

Przykładowe śniadania bogate w żelazo:

Obiady:

Na podwieczorek na przykład:

A na kolację:

Dziękujemy Gosiu za rozmowę i dotychczasową współpracę.

A jak to jest z tym żelazem z punktu widzenia pediatry? Odsyłamy do obecnego już na naszym blogu wywiadu z doktorem Waldemarem Gołębiowskim – ROZMOWA O ODŻYWIANIU DZIECI Z PEDIATRĄ

Udostępnij wpis

Smakowało? Nie smakowało? Wyszło? Nie wyszło? A może chcesz napisać na inny temat? Podziel się słowem komentarza i zdjeciem.

Komentarze (8)

Aneta

Dodano opinię: 22.03.2016

Dotychczas myślałam ze każde mleko utrudnia przyswajanie żelaza, a tu okazuje się ze tylko krowie a ja spokojnie mogę mojej córeczce dac moje po posiłku i nawet pomoże 🙂 a ja jej ciągle odmawialam i odwlekałam ile się da z myślą ze musi pierwsze wchłonąć żelazo. Dzięki za uswiadomienie mnie 🙂

Małgorzata Góral

Dodano opinię: 22.03.2016

Oczywiście, niech pije na zdrowie:) Cieszę się, że informacja się przydała:)
 

Paula

Dodano opinię: 24.03.2016

dokladnie,tez tego nie wiedzialam chociaż tak myslalam że tak powinno byc:)

Zuzia Antecka

Dodano opinię: 22.03.2016

Dobrze napisane 🙂 Zgadzam się i cieszę się, że coraz więcej takich sprawdzonych informacji. Jedna uwaga techniczna – strasznie mała czcionka! Oczy bolą od czytania… 🙂

Asia

Dodano opinię: 23.03.2016

Super wywiad! Dużo przydatnych informacji :). Dziękujemy 🙂

Czy przewidujecie taki artykuł o wapniu w diecie i dziennej ilości nabiału? Szczerze powiedziawszy spędza mi to sen z powiek – z jednej strony budują się kości z drugiej strony z nabiałem jak z wszystkim można przesadzić. W Internecie jest sporo sprzecznych informacji 🙁

Dlatego ładnie się z Córcią uśmiechamy 🙂 o taki artykuł – jeśli oczywiście będzie ku temu okazja i chęci 😉

 

Natalia

Dodano opinię: 20.01.2017

W końcu czarno na białym że nasze mleko pomaga w przyswajaniu żelaza !
A szczególnie ważne bo moja córka każdy posiłek z chęcią popijała by mlekiem. Teraz wien że to dobrze. Bo zawsze się martwilam ze żelazo+ mleko to niebardzo.

Kamila

Dodano opinię: 10.02.2019

Witam. Prosze mi wyjaśnić kwestie rozbieżności pod wzgledem przyswajalności (utrudniona w połączeniu z nasionami roślin strączkowych, produktach zbożowych, itp.), a zawartości żelaza w tych właśnie produktach. Bo jedno mi się z drugim wyklucza. Dziekuje ?

alaantkoweblw

Dodano opinię: 25.02.2019

Prosimy pytania kierować do autorki, na jej blog https://malgorzatajackowska.com/

Dodaj komentarz
Newsletter obrazek